Kontynuacja poprzedniego odcinka, tym razem schodzimy pod ziemię,docieramy do diabelskich trzewii, odwiedzamy pewną manufakturę, zamieniamy się w szczury kanałowe i leżymy na Matce Gór. Czas odcinka to 36 minut z groszami. Zapraszam
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
7 komentarzy:
przesłuchałem radio retro, słucham kolejnego zeppelina. Jestem pod wrażeniem.
Dobre, dobre...
Wiedziałem,że w dupie diabła coś nawali... Liczyłem, że nawali diabeł a tu bateria. Iście szatański podcast..
Ach tak walnąć się na górze i poleżeć. Tylko pozazdrościć. Myślę, że następny odcinek będzie wcześniej, niż się ktoś znowu rozchoruje (teraz SkwaRRR). Ale jeżeli tak ma być to informuję, że mnie coś w gardle drapie...
Widać DD jest miejscem zakazanym, wszelkie narzędzia rejestrujące wysiadają. Mogłoby się okazać, że nówki baterie też nie dałyby rady. Istnieje w mojej głowie też wersja, że przeżycia z wnętrza były tak traumatyczne, że nie mogliście wydusić z siebie słowa :)
fajne kawalki wkomponowales w tlo podcastu , az momentami lezka w oku sie sentymentalna pojawila :) "Zapomniany diabel"-uwielbialam ten spektakl jak bylam dzieciakiem.. a kawalek http://www.youtube.com/watch?v=aR1Ln-ctn5E eech :)
Iście analno-szatanistyczny odcinek!
Czas mi zleciał nie wiem kiedy...
wypowiadałem z tobą słowa: "droga na Ostrołękę"... eeeh faktycznie poleżeć sobie na górce i rozglądać się po okolicy.... do szczęścia jedynie czteropak i słoneczne niebo :)
Zeppelin - podkast nie tylko o lataniu.
Pozdro.
Prześlij komentarz