wtorek, 12 maja 2009

Nudy przy Dżaku


Jakiś taki nudny podkast mi wyszedł. Nudzę sie z Jackiem Danielsem na lotnisku. Druga część drogi do Polski. Czas trwania odcinka 30 minut z kawałkiem. 

Posłuchaj odcinek

7 komentarzy:

Papa pisze...

Nikt się nie patrzy jak nagrywasz, bo po co zaczepiać gościa przy drinie, który już gada sam do siebie ;) Znam takie przypadki, a nawet lepiej widziałem wiele sytuacji w których w jednym czasie, przy jednym stoliku 4 osoby mówi zupełnie o czymś innym.

Żołądkowa! ^^ !!

Turbulencje! Kto wie czy dosłuchamy tego odcinka do końca! A co by było gdyby Arek nagle w tym momencie zapragnął oddać jacka z colą wprost z pęcherza. Dramaturgia rośnie :)

Nie krzycz! Nie śpię ;)

SkwaRRR pisze...

Jak mogłeś zbeszcześcić tak szlachetny trunek colą i lodem?!
Dżeka powinno się pić na ciepło z kieliszków do wódy i przegryzać salcesonem!

Papa pisze...

Skwara ja piłem Jacka raz jeden w życiu. I piliśmy go właśnie z kieliszków jak czystą wódę :D Zapijając to Fantą :)

Przemion pisze...

hehem whiskacz colą, też tak czasami lubię. Jednak to beszczeszczenie tego trunku, następnym razem polcem próbowanie pica whisky małymi łyczkami - to nie wódka )odkrycie tej metody picia zajelo mi troszke czasu...).

A Żołądkowa nie jest ziołowa - znaczy to nie Beherovka, polecam, baaardzo dobra wódka.

Robert pisze...

a ja też lubię pić whiskey z colą i lodem. Idealnie do tego nadaje się "Famous Grouse". Nigdy nie byłem zwolennikiem mocnych trunków. Raczej preferuję większą ilość nad większą moc a więc pyfko.

[slawko] pisze...

Mnóstwo wartościowych porad. Jak nie w samym podkaście to w komentarzach :D

goral pisze...

whiski jest dobre w kazdej postaci.. a po zaladkowej zoladek boli