Odcinek o ostatnim rejsie pancernego kolosa jakim był okręt Yamato. Długo zajęło mi zrobienie tego odcinka więc napoczątku mówię ze to numer trzeci a tymczasem to juz numer czwarty. Czas odcinka to 47 minut i kilka sekund - wybaczcie :) Czas montażu około 1 godziny.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
8 komentarzy:
ha,ha! pierwszy! (papa? zaspales:-)?
drugi...
Papa ostatnio daje innym fory :)
W ogóle wszystko stoi na głowie - Papa się jako pierwszy nie wpisał a Adam się pokazał. Witaj.
Odcinka jeszcze nie słuchałem, ale już jest na "słuchawkach".
Nowy Wołoszański nam rośnie :D
Niewiele mógłbym rzeczowych informacji napisać, więc jedynie wpiszę się i już czekam na kolejne ciekawe historie.
Adam mam wolne od komentowania! Wcina mnie jak Ciebie ;)
Yamato-wielki przegrany .... "Wyrabiasz sie", coraz gladsza masz gadke , fajnie sie sluchalo tego kawalka historii....;) dzieki za pozdrowienia i re-pozdrawiam :) oby do "see ya in Duxford". a tak na marginesie z innej beczki - do Fairford sie wybierasz?
HelloŁ ;)
Nie wiem dlaczego, ale do tego Zeppelina podchodziłem kilka razy, a wstępne 5 minut słuchałem kilka razy przed komputerem, w łóżku, w autobusie, w ogródku. I tak aż żeby skończyć go dzisiaj :)
Kurczę widzę, że gdzie się nie odezwę to przerywam komuś nagrywanie ;)
Pooglądałem sobie obrazki-zdjęcia tego Yamato :) Kawał "sprzętu". I z jednej strony to nie moje zainteresowania... ale ważne, że można zainteresować kogoś czymś o czym na co dzień nie myśli :)
Pozdrawiam
Dzieki za komentarze moi drodzy słuchacze :) Wszyscy troje :) Robert - Wołoszański jak dla mnie jest niedościgniony jeśli chodzi o te tematy - szkoda ze zdjeli Sensacje XX wieku, jeden z moich najulubieńszych programów. Angel - dzieki dzięki , co do Fairford to jeszcze nie wiem bo jest tydzien po Flying Legends, chciałbym być- jakby co trzymaj miejsce :) Papa - i o to chdzi no nie ? żeby zainteresować z pozoru zupełnie nieinteresującym nas tematem. Pozdrawiam wszystkich- następny odcinek zepa moze juz jutro - tym razem luźny temat
Bardzo ciekawy odcinek. Tak mi się przypomniało o nim teraz bo wczoraj oglądałem w telewizji program na temat pilotów Kamikaze... ach ten klimat japońskiej armii... Powodzenia i nie zaprzestawaj produkcji!
Prześlij komentarz